Znowu miałam długą przerwę! Czuję się jednak trochę usprawiedliwiona, bo moje ulubione blogowiczki też miewają długie przerwy ;)
Niestety dopadła mnie grypa i tydzień miałam wyrwany z życiorysu!:O(
Chciałabym Wam pokazać niciak ,który kupiłam jeszcze w lipcu na Olimpii.Ozdobiłam go i teraz wygląda tak:
A dzisiaj mimo wiatru ,wybrałam się na mój ulubiony targ! Niestety na moje nie szczęście pojechał zemną Janek. I każde moje kucnięcie po" skarb" okraszał westchnieniem lub niewybrednym komentarzem: "skończyły się nam już serwetki?!!!" W końcu ,zaczęłam być głucha na jego jęko-dźwięki i kupiłam buteleczki:
Bardzo mi przypadły do gustu. Tylko do czego mam je wykorzystać?!
Miłego tygodnia Wam życzę!!!
Bardzo dziękuję za komentarze!!
Pozdrawiam!
J:O)
5 komentarzy:
Asiu, ja tez robię sobie takie dyniowe dekoracje. Siostra wsadziła kilka ziarenek a tyle wyrosło tych dekoracyjnych dyniek!!
Buteleczki super!!Fajna dekoracja!!
Pozdrawiam
podoba mi sie ten "nitecznik" Mialam kiedsy okazje kupic, nie kupial, teraz zaluje.Pozdrawiam.
Bardzo ładny nitecznik.a buteleczki ja wykorzystałabym na zioła w kuchni, albo w łazience, gdzie wlałabym rózne mydełka i sole- takie własnorecznie robione, zapachowe, np.lawenda, dzika róza- super potem taką kąpiel wziąć.Pozdrawiam:)
Aga ,ja swoje dynie tez dostałam od zaprzyjaźnionego działkowca :O)
Cieszę się ,że do mnie zaglądasz!
Jolu, dziękuję za miłe słowa. Taki niciak to bardzo pożyteczna rzecz.
Pozdrawiam.
Dorosiczko;)
Miałam takie same pomysły co do buteleczek ale na razie stoją puste tam gdzie stały! Poproszę o przepisy na domowe mydełka i sole do kąpieli.
Pozdrawiam serdecznie!
J:O)
Bardzo fajnie ozdobiony pojemnik na nici i inne przybory do szycia. Masz ciekawe pomysły:-)
Prześlij komentarz