Musiałam to zrobić!!!
Kupiliśmy dębową półkę i postanowiłam ją pomalować na biało oraz postarzyć.Ale nie to okazało się najważniejszym zadaniem tylko...przekonanie mojego M.do tego co chcę zrobić!Kiedy to już miałam za sobą(niestety nie obyło się bez nerwów)wykonałam całą pracę SAMA i półeczka wisi już w kuchni:O)Oczywiście wiercenie i wieszanie to zasługa M . Jestem z niej bardzo dumna!!!
A na śniadanie serwowałam niedzielne gofry z bitą śmietaną.
Były pycha!!
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy!