sobota, 13 marca 2010

...




Nie ukrywam, że moje milczenie było spowodowane tym, że było mi przykro z powodu komentarza o moich oknach.Ale ponieważ internet jest po to żeby wyrażać swoje zdanie przełknęłam tę gulę i zaczęłam zastanawiać się jak mogę swoje okna" od-szpecić".I na razie nie wymyśliłam nic!!!Mieszkamy na parterze ,od chodnika dzieli nas tylko metrowy pas zieleni,więc nic innego nie przychodzi mi do głowy tylko firanki i żaluzje chyba,że trafi się spadek po cioci z Ameryki lub duża wygrana i będę mogła sobie pozwolić na śliczny domek z cudnym ogródkiem.
a dla poprawienia nastroju zabrałam się za różową produkcję. Tak więc mój przybornik na igły dostał nową szatkę. A ponieważ oczarował mnie ten róż zrobiłam jeszcze świąteczną wytłaczankę na pisanki.
W produkcji są jeszcze puszki.
Pozdrawiam sobotnio.
J:O)

14 komentarzy:

Darsi pisze...

Hej Asiu, nie bardzo jestem w temacie "okiennym", chyba coś mi umknęło...ale cieszę się, że jesteś z powrotem. Jeśli zdenerwuje cię jakiś komentarz - wywal go poprostu masz do tego takie samo prawo jak ktoś do wygłaszania swoich niestety nie zawsze miłych opinii...Ważne, że już wszystko widzisz w różowych kolorach :) Pozdrawiam ciepło!

aagaa pisze...

Asiczku kochany,nie przejmuj się jakimiś złośliwymi komentarzami.Nie warto,naprawdę.
I pisz czasami ,bo są osoby,które chcą do Ciebie zaglądać!
Różowiutko się u Ciebie zrobiło!!
Pozdrawiam

violcio11 pisze...

Nie warto przejmowac sie komentarzami. Najwazniejsze, ze juz swiat widzisz na rozowo. Pozdrawiam serdecznie

asia pisze...

Dziękuję Wam bardzo serdecznie.
Wasze słowa bardzo mnie podbudowały!!!!!
Pozdrawiam ciepło!
J:O)

Shayneen pisze...

Asiu, ja zupełnie tak samo, jak Ty odbieram wiejskie klimaty, więc nie przejmuj się jakimiś złośliwymi komentarzami. Jest obecnie mnóstwo ludzi emigrujących na wieś i poszukujących właśnie "wsi wiejskiej", a nie "miejskiej". Pozdrawiam cieplutko

Renata pisze...

Głowa do góry Asiu, nasze mieszkania to nie katalogi wnętrz, a my pokazujemy kawałek siebie, swojego życia.
Moim zdaniem jeśli coś się komus nie podoba mógłby po prostu przemilczeć.
Okien nie pamiętam, choć zaglądam do Ciebie.
Różowości śliczne i myślę, że poprawiły Ci nastrój.

Pozdrawiam serdecznie

asia pisze...

Shayneen bardzo dziękuję za mile słowa.Pozdrawiam.
Alizee Tobie również dziękuję i bardzo się cieszę,że do mnie zaglądasz.
Pozdrawiam.
J:O)
PS.Tamten komentarz zainspirował mnie do zmian.Może odważę się Wam je pokazać.Więc koniec końców wyszło pozytywnie!!:O)

Jolanta pisze...

nie moge znalezc tych szpetnych okien, ale jedno Ci powiem, nie kazdy moze moiec takie na cala sciane,albo takie czy owakie.Oj, moze ja pokaze kiedys moje, a te wcale nie sa do pokazania. Male, straqsznie male i brzydkie, ale takie mam, to nie moj dom a wiec nie bede ich wymieniac i tak mieszkam. Pewnie ze pieknie sie oglada takie ekstra wnetrza , ale ja lubie takie zwykle.... bo u mnie tez tak jest.

Pozdrawiam, zajrzyj do mnie

asia pisze...

Bardzo dziękuję za miłe słowa Jolanto.
Lubię oglądać różne wnętrza,jedne podobają mi się bardziej inne mniej ale wszędzie widać ,że gospodarze dbają ,pieszczą i są zadowoleni ze swoich domów.
Pozdrawiam serdecznie.
J:O)

Ata pisze...

A czemu Ty się przejmujesz głupimi komentarzami??
Nie wiem o co chodzi, ale zawsze mnie wkurzają zazdrośni frustraci!

Przyszłam tu do ciebie z ciekawości z blogu Ivalli.
I pewnie na dłuzej przycumuję ;-)
\
A teraz idę poszukać tego fatalnego wystroju okien ;-)
Może też swoje zeszpecę ;-DD

asia pisze...

Ata serdecznie zapraszam!Przycumuj chętnie Cię ugoszczę bośmy krajanki i córki wojskowych w szarych mundurach:O)
A z tymi oknami to- było minęło.Teraz tylko większą uwagę zwracam na okna innych i na to jak mogę swoje zmienić.
Pozdrawiam!
J:O)

Ata pisze...

Nie znalazłam U Ciebie tych felernych okien.
Aha! Mój tata nie był zawodowym wojskowym - odbył tylko zasadnicza służbę wojskową ;-)
Chyba niejasno napisałam...

Ivalia pisze...

Zawodowym wojskowym był za to mój tato! Gdzieś to JEGO zawodowstwo siedzi czasami i we mnie, NIESTETY jak mawia mój mąż:)

Temat okien mnie zafascynował - o co chodzi???
Piszesz Asiu bloga o tematyce wnętrzarskiej??? Chyba się nie doczytałam;)
Udajesz kogoś innego???
Ja piszę swojego bloga od niedawna, bardziej chodzi mi o zapamiętanie pewnych rzeczy, niż demonstrację poglądów. Ale zauważyłam, że tak jak w życiu, zaglądają w "nasze gary" (czyt.blogi:)osoby które, delikatnie mówiąc, muszą gdzies wywalić swoją żółć.
Nie spodziewałaś się tego?
Szczerze mówiąc ja też nie:)
Pewnie tym komentarzem wywołam kolejną burzę, hehehe. Mam nadzieję że nie na Twoim blogu - nie chcę robić Ci przykrości, ale juz od jakiegos czasu ta sprawa zaprząta moje myśli. Wszędzie zawiść, pogarda, złośliwość... Dlaczego??? Nie rozumiem...
Jakby co odsyłaj spokojnie do mnie, ok??
Pozdrawiam cieplutko i głowa do góry!

Ups, i znowu się rozgadałam, sorki;>

asia pisze...

Ata,Ivalia bardzo dziękuję za wsparcie to naprawdę miłe.
Cieszę się ,że poznałam naprawdę fajne Osoby!!!
Pozdrawiam serdecznie!
J:O)