poniedziałek, 22 listopada 2010

;O)





"Zapuszkowałam"się na maksa:)) Nigdy ich nie przestanę robić. Tym razem motywy świąteczne bo czas przygotowań,sądząc z Waszych wpisów rozpoczęty!!

Ostatnio wyczytałam,że Stół w domu jest bardzo ważny,najważniejszy!Stół to "serce domu",przystanek w codziennym biegu-bo przy nim spotykają się domownicy!
Ja stół mam w kuchni ,ale bardzo rzadko przy nim jemy.Pełni funkcje blatu!I zamarzył mi się stół w starym stylu z pięknymi krzesłami ,obrusem,świecami, który stanąłby w pokoju!
Rzućcie swoimi pięknymi oczkami na moją kuchnię i powiedzcie czego jej może brakować,że nie lubimy tam siedzieć!!!

Dziękuję za odwiedziny!
Pozdrawiam serdecznie!!
J:O)

13 komentarzy:

violcio11 pisze...

Ciezko na odleglosc powiedziec dlaczego nie lubicie w kuchni siedziec. Puszki prawdziwie swiateczne. Czasu juz malo bo w niedziele zaczyna sie Adwent

aagaa pisze...

Puszeczki super!
A Twój kącik ze stołem w kuchni bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam

Gosia pisze...

Ja zawsze uwielbiam siedzenie w kuchni.Nawet wtedy kiedy mieszkałam w bloku lubiłam siedzieć w kuchni.Może dodaj ciepłych akcentów do tej sterylnej bieli? nie wiem...100 ludzi i tyleż pomysłów.A zapuszkowania uroki tez znam."Puszkuje" ostatnio bez opamiętania.Fajne motywy na Twoich puszeczkach.

savannah pisze...

Tak jak Gosia chcialam napisac ze w kuchni powinien dominowac cieply nastroj, no bo gdzie jak nie tam wlasnie? U Ciebie jest ladnie, ale tak troche sterylnie i ten stolik oraz krzeselka jakos nie zachecaja do dluzego tam przebywania. Moze uszyj na krzeselka podusie do siedzenia w cieplych kolorach np. w pastelowe kwiaty. Stolik to bym calkiem zmienila, lepiej maly okragly ale masywny, byloby chyba ladniej lub wysoki, taki z kuchennego blatu i do tego barowe krzesla. Mozna radzic i radzic, decyzja nalezy do Ciebie, zycze udanej metamorfozy :)

Agata z magicznego atelier pisze...

Puszeczki wspaniałe :) pozdrawwiam cieplutko

Ivalia pisze...

Asiu, dawno nie zaglądałam, a Ty tu takie cuda prezentujesz:)))
Pozdrawiam ciepło:)

asia pisze...

Wiedziałam ,że mogę na Was liczyć!!!
Dzięki za rady i miłe słowa o puszkach!

Violciu,Agusiu,Gosiu ponieważ to był mój setny post, postanowiłam nie robić "candy",(pewnie dlatego,że się obawiałam małej frekwencji )obiecałam sobie ,że trzy pierwsze osoby ,które zamieszczą u mnie komentarz obdaruję małymi niespodziankami.
Tak więc proszę Was Moje Drogie o adresy na mojego maila jgrzelak2@wp.pl!

Savannach nie pomyślałam o poduszkach!
Dziękuję ża pomysł!
Pozdrawiam cieplutko!

Ivalio zapraszam częściej!!
Pozdrawiam!!!

Biżuteria z filcu bardzo dziękuję za odwiedziny.Korale u Ciebie są cudowne!!
Pozdrawiam!
J:O)

Dorsiczkowo pisze...

hej, hej - piękne tworzysz te puszki. Zazdroszczę bardzo:) a dziekuję za odwiedziny.Pozdrawiam

Unknown pisze...

Puszki świetne na ten świąteczny czas.
A co do stołu to myślę że kilka kolorowych akcentów, pokrowce na krzesła lub takie poduszki jak proponowała savannah i będzie od razu przyjemniej:)) (Ja ostatnio uszyłam koleżance krótkie pokrowce poduszki na podobne krzesła, jak chcesz to daj znac to prześlę Ci zdjęcia)
Pozdrawiam gorąco:))

asia pisze...

Dorosiczkowo bardzo dziękuję za miłe słowa i za maila!!
Pozdrawiam cieplutko.

Edino dziękuję.I jeżeli możesz to przyślij mi zdjęcia pokrowców i poduszek!
Pozdrawiam!
J:O)

Mona pisze...

ja też jestem za podusiami na krzesłach..może jakiś flakonik na stół..?

asia pisze...

Mona!
Dziękuję za odwiedziny i pomysły!
Na pewno skorzystam!
Pozdrawiam serdecznie!!
J:O)

Anonimowy pisze...

a ja nie lubie poduszek na krzeslach :))))) nazywam je "kurzolapami"...
raczej mysle o zagospodarowaniu scian-nad stolem mala polka na tzw. "podreczniki" czyli solniczka,pieprzniczka,cukiernica itp. i np PUSZKI Z HERBATA :)))
pod polka obrazek lub dwa,a nawet trzy w rzedzie-zaleznie od dlugosci polki...a na obrazkach-to co najbardziej lubisz...na stol swiecznik wysoki,na jedna swiece...
pozdrawiam,puszki pieeeekne!
j.