sobota, 14 lutego 2009

Refleksje.

Przeczytałam dzisiaj wpis na blogu Green Canoe i naszła mnie taka refleksja :szkoda,że nasze babcie , mamy pozbywały się pięknych i prostych rzeczy no korzyść meblościanki czy wersalki z "Emilki"Otaczał Je czar przedmiotów z duszą, ze wspomnieniami ,a One w najlepszym wypadku chowały je na strychu w kufrze.
Na szczęście można niektóre rzeczy wyjąć i przywrócić ich dawną świetność pozwalając im być wśród nowych przedmiotów.
Rozglądam się po swoim domu i .... narożnik ze szwedzkiego sklepu ,stół, fotele również.Tylko w szufladzie dosyć głęboko leżą serwety, serwetki zrobione przez Babcię mojego męża i moją Ciocię.
Muszę je wyjąć i wykorzystać.

Brak komentarzy: