Wydaje się ,że jest tyle czasu do świąt!Ale nagle mija jeden tydzień za drugim i zaczyna tego czasu brakować.Na szczęście świąteczno - przedszkolne występy mam za sobą i mogę się oddać pracy na rzecz rodziny:O)
Razem z Jaśkiem robiliśmy pierniczki i suszyliśmy pomarańcze.Ponieważ moje dziecko zgłosiło się ,że przygotuje kilka rzeczy na klasową Wigilię jutro zabieramy się za produkcję małych choineczek. Oj roboty dużo a czasu mało:O)
Pozdrawiam ciepło.
2 komentarze:
Apetycznie i aromatycznie :))
Życzę udanej Wigilii w szkole.
Przybornik do szycia, który pokazałaś kilka postów wcześniej jest cudny. Sama chciałabym taki mieć :)
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję!
A przybornik bardzo się sprawdza.
Pozdrawiam!
J:O)
Prześlij komentarz